• Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
    zostaną po nich buty i telefon głuchy
    tylko co nieważne jak krowa się wlecze 
    najważniejsze tak prędkie że nagle się staje 
    potem cisza normalna więc całkiem nieznośna 
    jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
    kiedy myślimy o kimś zostając bez niego...
    ks. Jan Twardowski 

    Ewa Drabik

    Zmarła 27.12.2022 r.

    Spoczywa na Cmentarzu Prawosławnym (cz. katolicka)

    82 - 4 - 15


    Ludzie, których kochamy,
    zostają na zawsze,
    bo zostawili ślady
    w naszych sercach...

     

    Ewa Drabik była wyjątkową i utalentowaną osobą, dobrym i wrażliwym człowiekiem z głową pełną pomysłów i sercem na dłoni. Mentorką wielu młodych nauczycieli.

    Życie jest kruche… Odeszła, niespodziewanie, nagle…

    Uczniowie zapamiętają ją jako wybitną i kreatywną nauczycielkę doradztwa zawodowego i języka polskiego, pedagoga z powołania, bo praca z młodymi ludźmi była jej pasją!

    Na zawsze pozostanie w naszych sercach, pamięci i modlitwach...

    Pani Ewo, do zobaczenia...


    Elżbieta Tarczyńska

    Żyła lat 71

    Spoczywa na Cmentarzu Wolskim

     

    Pani  Elżbieta Tarczyńska była wicedyrektorem  Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 20, współtwórcą LXXIX Liceum Ogólnokształcącego, wicedyrektorem, a następnie dyrektorem Centrum Kształcenia Ustawicznego nr 4 w Warszawie. 
    Pani Dyrektor całe swe życie podporządkowała pasji z jaką uczyła pokolenia młodych ludzi, poświęcała im czas nie tylko w godzinach pracy, ale żyła też ich problemami.
    Posiadała umiejętności, doświadczenie i chęć niesienia pomocy w rozwiązywaniu małych i dużych dramatów uczniowskich.
    Kochała młodzież i wzajemnie, uczniowie przepadali za swoją Panią matematyczką. O Pani Tarczyńskiej mówiono, że: " Tarcza to nawet miotłę nauczy matematyki".
    Pani Dyrektor potrafiła nawiązać kontakt z licealistami, zarówno młodymi jak i dorosłymi już słuchaczami Centrum Kształcenia Ustawicznego. Nierzadko tworzyła z nimi przyjacielskie, wręcz rodzinne relacje, trwające aż do ostatnich Jej dni.
    Pani Tarczyńska miała niekonwencjonalne poczucie humoru i sposób bycia, specyficzny język, którym zaskakiwała i jednocześnie zjednywała sobie uczniów. Zawsze jednak szanowała drugiego człowieka, a pod z pozoru groźną miną kryła się serdeczność i wyrozumiałość.

    Pani Dyrektor Tarczyńska tworzyła historię szkoły. Na zawsze pozostanie w naszej pamięci!

    Na koniec jeszcze tylko jedna myśl i fragment wiersza Szymborskiej …
    Z empatią traktowała wszystkich pokrzywdzonych przez los, po franciszkańsku kochała również braci mniejszych…
    Pani Elu: „Umrzeć - tego nie robi się kotu. Bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu…”


     

    Anna Żółcińska

    Żyła lat 41

    Spoczywa na Cmentarzu Bródnowskim

    50 - E - 5 - 4

     

    Wiele pięknych słów można o Ani powiedzieć… ale najcenniejsze jest to, że była dobrym człowiekiem …. takim prawdziwie dobrym, darzącym wszystkich wokoło uśmiechem i dobrym słowem.

    Zawsze można było liczyć na Anię, na jej pomoc. Wszystkie prace, które wykonywała, były zaplanowane, uporządkowane i perfekcyjnie wykonane, bo we wszystko, co robiła, wkładała całe serce, całą siebie…

    Jan Paweł II powiedział:

    Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada,
    lecz przez to, kim jest;
    nie przez to, co ma,
    lecz przez to, czym dzieli się z innymi.

    Aniu, byłaś wielkim człowiekiem…
    Dziękujemy Ci, że choć przez tak krótką chwilę mogliśmy iść wspólną drogą.

    Do zobaczenia, bo my też idziemy tam, gdzie Ty już jesteś…